Ahsoka wraz z Niro i kilkoma klonami siedzieli na stołówce. Jedli papkę którą wszyscy nazywali jedzeniem. Jak to można jeść?? Przecież to wygląda jak rozpaćkane gówno! Z jej rozmyślań na temat żarcia wyrwał ją Carter
-Padawnie Tano czy nie smakuje pani nasz przysmak?? - zapytał tłumiąc śmiech
-Padawanie Carter nazywa pan to przysmakiem, za przeproszeniem wygląda to jak rozpaćkane gówno na talerzu- Wszystkie klony tłumiły śmiech.
-Padawanie Tano jak pani śmie..- nie dokończył. Ahsoka rzuciła w niego tacą z paćką która dosłownie rozprysnęła się na jego twarzy. Wszystkie klony wraz z Ahsoką wybuchły śmiechem. Ta nie mogła się opanować. Niro nie miał zamiaru zostać dłużny i wziął swoją tacę i rzucił w Ahsoke. Ta zrobiła jednak unik a tacka poleciała wprost na mistrza Skywalkera. Który nie zdążył zaragować i wyglądał jak Niro. Wszystkie klony nie mogły się powstrzymać śmiechem. Ahsoka również śmaiała się z obydwóch jedi. Po chwili przestała czując surowy wzrok swojego mistrza. Spojrzała na niego i odpowiedziała
-To on w ciebie rzucił więc tak na mnie nie patrz
-JA!! To ty zaczełaś!!- oburzył się Niro
-No ale ja jestem czysta- odpowiedziała odchodząc w stronę drzwi. Kiedy odchodził Niro wziął jedną z tacek i rzucił wprost w Ahsoke. Ta nagle się odwróciła się i złapała jedzenie. Było to dość dziwnie bo Ahsoka zaragowała w mniej niż milisekundę. Odłożyła tacę mówiąc
-Dzięki, ale nie jestem głodna.
Wyszła kierowała się w stronę pokoju. Czuła się dziwnie. Nigdy nie była taka szybka nie miała takiego refleksu. Może miało to związek z... Nie!! Nie mogę tak myśleć bo zwariuje!!! Doszła do pokoju i rzuciła się na łóżko. Po chwili leżenia zaczęły piec ją ręce. No chyba popadam w paranoję -pomyślała. Bała się ściągnąć rękawiczki bo nie wiedziała co tym razem zobaczy. Ale wbrew samej sobie zrobiła to ściągnęła rękawiczki. Jej nowe białe symbole zostały obrysowane cienką złotą linią. Wyglądały pięknie ale Ahsoka nie mogła na nie patrzeć i szybko zasłoniła ręce
-Chyba na prawdę popadam w paranoję- mruknęła pod nosem
Wyszła z pokoju bo im dłużej siedziała sama tym bardziej nad tym rozmyślała. Pokierowała się do centrum dowodzenia. Byli tam Anakin i Niro. Już wyglądali normalnie, zapewne się przebrali. Kiedy weszłam spojrzeli na mnie. W oczach Niro było wypisane ,,Jeszcze tego pożałujesz''. Za to Anakina oczy mówiły ,,Porozmawiamy później''. Nie przejmowałam się tym kompletnie.
-No to co? Kiedy lądujemy?
-Za pół godzinny- odpowiedział sucho Skywalker- idźcie poinformować Rexa
Razem z Niro wyszła z pomieszczenia. Niro się do niej nie odzywał więc to ona zaczęła rozmowę
-Dalej jesteś zły??
-Tak! Przez ciebie rzuciłem tą papką w Anakina!
-Nie przesadzaj. Pamiętasz jego minę??
Na jego buzi pojawił się malutki uśmieszek.
-No, był mega wkurzony.
-Wiedziałem że mi wybaczysz.
Doszli do ładowni. Zobaczyli Rexa, Fivesa i pary innych klonów. Podeszła do nich
-Hej młoda- zaczął Rex
-Hej Rex, rycerzyk karze ci przekazać że za pół godzinny lądujemy
-Okey, już się szykujemy
Ahsoka wróciła do Niro który został w wejściu
-Co jest? Czemu nie poszedłeś ze mną?
-Chciałem zobaczyć czy dasz sobie radę sama
-hehe bardzo śmieszne
----
Na Schili, rodzinna królewska, zgromadzenie ludowe
-Drodzy mieszkańcy Schili!!! Dziś jest wyjątkowy dzień!!! Księga Srebnego Księżyca i Złotej Gwiazdy otworzyła się!!! - przemawiała królowa. Na ostatnie słowa cały zgromadzony lud zaczął wiwatować, krzyczeć tak głośno jak nigdy dotąd.
-Spokojnie. Dziś jest wielki dzien, który pozostanie w naszych pamięciach na długo! Dziewczyna z tatuażem skończyła 15 lat! Co oznacza że na jej wewnetrznej stronie nagarstków pojawiły się znaki. Księżyc i gwiazda zamknięte w kole. Czekaliśmy setki tysięcy lat na tą wybraną. Posiądzie moc o jakiej nikt nie śnił. Lecz nie będę mówić rzeczy o których wszyscy wiecie. Każdy zna legende. Niektórzy z was w nią nie wierzyli ale to prawda przepowiednia się spełnia!!
Tłum o szalał nie tylko na zgromadzeni lecz na całej Shili. Wszyscy mieszkańcy tej planety się dowiedzieli. W niebo wystrzeliwano fajerwerki na cześć tej która nadchodzi.
-Wśród was znajduję się ta do której należy korona i cała planeta!! Potomczyni wielkiej królowej Schili Arieany Tantary Margithy Pantenos!!! (te pierwsze trzy to imiona ostatnie nazwisko) Księżniczka Yaina Rahima Marika Lea Pantenos!!!!(czyt. Dżaina)
Tłum oszalał. Wszyscy szaleli. Dzieci piszczały, skakały, świętowały.
-Przez najbliższy tydzień będziemy świętować i czekać na przybycie księżniczki. Która według legendy... -królowa nie dokończyła bo rozległ się szum radości i szczęścia.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I co wy na taki obrót sprawy księzniczka Yaina Rahima Marika Lea Pantenos!!! Polecieałam po bandzie z tymi imionami. To wszystko miało wydarzyć się dopiero w następnych rozdziałach. Ale spokojnie. Nikt się zbyt szybko nie dowie o Ahsoce chyba że liczymy pewnego shita... Zapraszam do komentowania..
Ahsoka królową?.właśnie zastanawiałam się co oznaczają te znaki; )
OdpowiedzUsuńNMBZT!
No to się porobiło. Ahsoka królową. Nieźle.
OdpowiedzUsuńNMBZT!